piątek, 28 marca 2014

Kryzys dwulatka

Dwulatek kilkanaście razy dziennie przeżywa silną frustrację. Chciałby coś zrobić, ale albo nie może z fizycznych przyczyn, albo dlatego, że rodzice mu nie pozwalają, Dlatego bardzo często reaguje złością.
Jak reagować na bunt dwulatka?
  • Brak reakcji. Nie musisz reagować na wszystkie bodźce ze strony dziecka. To, że dwulatek o coś się dopomina, krzyczy, kłóci się, nie znaczy, że masz od razu wchodzić z nim w spór czy negocjacje. Dwulatek nie zawsze chce tego, o co prosi.Często sam po chwili rezygnuje bo zainteresuje go coś innego.
  • Zero łez. Dwulatek nie prowadzi z rodzicami żadnej gry, nikomu nie chce dokuczyć. On nie radzi sobie ze swoimi emocjami, dlatego nie dokładaj mu swoich.
  • Handel wymienny. Jeśli dużo czytasz swojemu dziecku, ma rozbudzoną wyobraźnię. Dwulatek często jest sfrustrowany, że nie rozumiesz jego potrzeb. Dla rozluźnienia pofantazjuj z nim. Dziecko nie zawsze musi dostać to, o co prosi, czasem potrzebuje jedynie zrozumienia.
  • Bezpieczna przestrzeń. Stwórz w domu chociaż w jednym pokoju przestrzeń całkowicie dla dziecka bezpieczną, żeby na każdym kroku go nie pilnować.
  • Ustępstwo. Nie warto za punkt honoru stawiać sobie zadania bycia nieustępliwym. Wręcz przeciwnie - gdy tylko to możliwe, niech będzie tak, jak chce dwulatek. Ucz go, że ma wpływ na swoje życie.
  • Pochwała. Dzieci w tym wieku wciąż słyszą, czego nie wolno, dostają natomiast za mało informacji, z czego rodzice są zadowoleni. Dlatego gdy tylko znajdziesz okazję, chwal dziecko. Niech twojemu dziecku nie utrwali się obraz rodziców, którzy wiecznie są z niego niezadowoleni.
  • Stały plan dnia. Potrzebujesz go tak naprawdę ty sam, zwłaszcza po to, żeby już rano wiedzieć, kiedy będziesz mieć chwilę spokoju. Plan dnia, komukolwiek służy, powinien być elastyczny. 
  • Inne dzieci. Dwulatek, nawet jeśli jest jedynakiem, jeszcze nie potrzebuje do zabawy innych dzieci. Owszem, pragnie poprzebywać w ich pobliżu, poobserwować je trochę, ale bawić się może samodzielnie. Spotkanie z rówieśnikami w tym wieku kończą się często konfliktami i nie ma sensu na siłę ich organizować. 
Sens 9/2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz