piątek, 11 kwietnia 2014

Jak pomóc dziecku przerwać milczenie i skłonić do ujawnienia, co je gnębi?

Trzeba w stosunku do dziecka wyzbyć się gniewu, wstydu, żalu i pretensji. Ważny jest dobór słów. Oto kilka zdań, od których można zacząć rozmowę. Pozwolą dziecku uwierzyć w możliwość rozwiązania problemów:

  • Przejdziemy przez to, poradzimy sobie...
  • Nie myśl, co będzie kiedyś. Chodź, zastanówmy się, co można zrobić teraz...
  • Z różnymi trudnościami zwykle radzisz sobie nienajgorzej, podziwiam cię...
  • Na pewno znajdziemy dobre wyjście, możesz na mnie liczyć...
  • Każdy ma kłopoty, nie zostawię cię z nimi...
  • Wiem, że starasz się najlepiej, jak umiesz. Nikomu nie układa się zawsze wszystko po jego myśli...
  • Bardzo chcę, żeby minął ten trudny okres. Powiedz, jak ci w tym ulżyć...
  • Cieszę się, że ciebie mam. To nic, że czasem napotykamy na trudności. Przecież po to jestem, by je z tobą rozwiązywać...

Sens 9/2011

Nie zamartwiaj się na zapas

  • Zacznij traktować swoje 'tu i teraz", jako czas do przeżycia w teraźniejszości, a nie do obsesyjnego myślenia o przyszłości. Gdy przyłapiesz się na tym, że się martwisz, zadaj sobie pytanie: "Czego w tej chwili unikam, uciekając w zamartwianie się?". Potem staw czoło temu, od czego stronisz. Najlepszym lekarstwem jest działanie.
  • Postaraj się wytłumaczyć sobie absurdalność zamartwiania się. Zadawaj sobie nieustanne pytanie: "Czy mój niepokój cokolwiek zmieni?".
  • Skracaj czas, jaki poświęcasz na niepokojące myśli o przyszłości. Przeznacz sobie na nie powiedzmy 10 min rano i 10 po południu, stopniowo ograniczaj, aż w końcu przekonasz się, że kompletnie go na to szkoda.
  • Sporządź listę wszystkich spraw, którymi martwiłaś się wczoraj, miesiąc temu, w zeszłym roku. Zastanów się: czy w czymkolwiek to pomogło. Zastanów się również, ile z rzeczy, którymi się przejmowałaś, w ogóle się nie wydarzyło.
  • Zadaj sobie pytanie: "Jaka jest najgorsza rzecz, która może mi się przydarzyć i jakie jest prawdopodobieństwo, że się zdarzy?". W większości przypadków niepokój jest absurdalny.
  • Świadomie wybierz zachowanie, które jest zaprzeczeniem twoich typowych zmartwień. Na przykład jeżeli oszczędzasz, bo martwisz się, że kiedyś zabraknie ci pieniędzy, zacznij wydawać je jeszcze dzisiaj.
  • Spróbuj stawić czoło zmartwieniom w sposób aktywny i pomysłowy. Najskuteczniejszym sposobem na pozbycie się lęku i niepokoju jest sprowokowanie sytuacji, której ten lęk lub niepokój dotyczy. Do dzieła!
Wayne W. Dyer "Pokochaj siebie".

piątek, 4 kwietnia 2014

Kompulsywne objadanie się

         Jeśli dotyczy cię kompulsywne podjadanie - nie wystarczy dieta. Potrzebujesz pomocy psychologicznej. Pierwszy krok, to odkrycie, jakie wydarzenia życiowe uruchamiają w tobie potrzebę zajadania emocji.
        Jedzenie staje się nałogiem. Nadwaga często jest przykrywką dla wielu poważniejszych problemów, niezwiązanych jedynie z przemianą materii czy złymi nawykami żywieniowymi. Wystarczy mały problem, który wytrąci cię z równowagi, ale także drobny sukces, np. uda ci się schudnąć kilka kilogramów, a natychmiast sięgasz po jakiś "zakazany owoc", by poprawić sobie humor, bo jedzenie jest jedyną znaną ci metodą na rozładowanie napięcia, natychmiastową, ale niestety krótkotrwałą. Po chwilowej uldze pojawiają się jeszcze silniejsze i bardziej bolesne emocje: wstyd, poczucie winy, lęk, obrzydzenie do samego siebie.
       Kompulsywne objadanie się, to nałóg, podobnie jak alkoholizm czy narkomania. To choroba, która atakuje twoje ciało, myśli i emocje.

        Sama dieta nie pomoże ci wyzdrowieć, nie zwlekaj, szukaj pomocy psychologicznej.


Sens 10/2011

Czego boją się dzieci?

Lęk dziecka jest bezpośrednio związany z jego wiekiem. To, czego będzie się bał nasz maluch, zależy od jego fazy rozwoju.

  • Niemowlę - boi się, gdy zostaje samo, ale także gwałtownych ruchów, głośnych dźwięków, obcych osób (również dawno niewidzianych).
  • Dziecko 12-24 miesięczne - źródłem lęku mogą być: burza, silny wiatr, sygnał karetki pogotowia, odgłos wiertarki, cienie na ścianie, ruch firanki, nieznane miejsca, nieobecność rodziców.
  • Trzylatek - przerażają go domowe potwory, choroby, zwierzęta, (nawet te najmniejsze), cienie oraz dziwnie wyglądające osoby (długa broda, haczykowaty nos, znamiona na twarzy, tubalny głos), gdyż przypominają im często negatywne postaci z literatury czy filmów.
  • Czterolatek - boi się dzikich zwierząt, ciemności (bo ma już rozbudzoną wyobraźnię), dziwnych dźwięków (uderzenia, kroki, zgrzyt rur, łomot na dachu, wycie psa, odgłosy ptaków) oraz nieobecności w domu rodziców, zwłaszcza wieczorem.
  • Pięciolatek - boi się "złych ludzi", krzywdy, jaką może wyrządzić mu zwierzę (ugryzienie, zadrapanie, skaleczenie, kopnięcie, podrapanie), bólu oraz lekarza lub pielęgniarki i tego, co mogą mu zrobić.
  • Sześciolatek - boi się duchów, upiorów, wampirów, zombie, choroby, śmierci bliskich osób, tego że zgubi się w nowym miejscu, że straci opiekuna z oczu, a także upadku - z roweru czy drabiny.

Szukaj pomocy u psychologa dziecięcego lub pedagoga jeśli:

  • lękowi towarzyszą reakcje typowo somatyczne: przyspieszona akcja serca, bladość skóry, bezdech, nadmierne pocenie się, drgawki, drżenie, utrata przytomności
  • lęk nie mija mimo braku bodźca, który go wywołał
  • lęk całkowicie absorbuje uwagę dziecka.  

Sens 10/2011