poniedziałek, 26 listopada 2012

Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci?

Fragment pracy dyplomowej mgr Magdaleny Olech.

Wisława Szymborska „Kot w pustym mieszkaniu”

Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.
Coś się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Do wszystkich szaf się zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.

Spać i czekać.
Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
O żadnych skoków pisków na początek.
Nie potrafimy rozmawiać o śmierci. Unikamy tego tematu w myślach, rozmowach z innymi, a przede wszystkim z dziećmi. Nie każdy dorosły sam przepracował w sobie temat śmierci i dlatego nie jest przygotowany na rozmowę o niej z dzieckiem. Nam dorosłym wydaje się, że unikanie rozmów o śmierci chroni nasze dziecko przed bólem i cierpieniem. Tymczasem dziecko wyczuwa, że unikamy tego tematu. Choroba i śmierć kojarzą mu się z czymś przerażającym, wzbudzają lęk.
Trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie: Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci? Każde dziecko jest inne, ma różne możliwości pojmowania, różne doświadczenia rodzinne. Oczywiście należy dobrać odpowiednie słownictwo i stworzyć bezpieczną atmosferę rozmowy.
Rozmowy o śmierci powinny być procesem. Już przedszkolakowi możemy przekazać wiedzę o śmierci dostosowaną do jego wieku. Z kolejnymi latami możemy dodawać i poszerzać wiedzę dziecka.
Ale co robić gdy śmierć pojawia się nagle w życiu dziecka?
Co powiedzieć 10 – latkowi, którego ojciec ginie w wypadku samochodowym? Jak zaopiekować się dwójką 7 – letnich bliźniąt gdy ich mama niespodziewanie umiera na ciężką, nieuleczalną chorobę? Jak pomóc 12– latkowi, którego ojciec umiera nie wybudziwszy się ze śpiączki po napadzie rabunkowym? Jak rozmawiać z rodzeństwem, których mama toczyła nieudaną walkę z nowotworem? Jak rozmawiać z dziewczynką, która pochowała swojego braciszka po latach walki z chorobą? I chociażby najtrudniejszy przykład, jak rozmawiać o śmierci z sześcioletnią dziewczynką, która z rodzicami oczekiwała na maleńką siostrzyczkę, a dziecko umiera w chwili narodzin? Mama i tata są tacy smutni, pozostały maleńkie ubranka, a siostrzyczki nie ma...

Kiedy rozmawiasz z dziećmi o śmierci ukochanej osoby, to bez wątpienia musisz sobie poradzić również z własnym żalem. Nie sposób oczekiwać, że zawsze znajdziesz właściwe słowa we właściwym momencie.
Objaśnij śmierć, stosując terminy dostosowane do wieku dzieci. Gdy mówisz o śmierci zawsze bądź prawdomówny i szczery, ale pamiętaj, że zdolność dzieci do zrozumienia śmierci różni się w zależności od wieku. Dzieci w wieku od sześciu do ośmiu lat zaczynają rozumieć ostateczny wymiar śmierci i skłonne są kojarzyć ją ze stworami przypominającymi wampiry oraz z duchami.
Dzieci od dziewiątego czy dziesiątego roku życia i w okresie dojrzewania zaczynają w pełni uświadamiać sobie, że śmierć jest nieodwracalna i nieunikniona.
Wspominaj. Celowo i szczegółowo wspominaj zmarłą osobę. Nawet jeśli na początku może to być bolesne, inicjuj pełne miłości, długie rozmowy o kochanej osobie, która niedawno umarła. Odwołuj się do znanych doświadczeń z przeszłości, aby ułatwić dziecku snucie wspomnień. Szukaj okazji do tego, aby przywoływać zmarłą osobę w codziennych rozmowach. Księga wspomnień, to również dobry sposób na przypominanie o ukochanej osobie. Zgromadź wspólnie z dziećmi szczególne pamiątki, takie jak zdjęcia i kartki i poukładaj je w albumie. Jeśli twoje dzieci potrafią narysować portret zmarłej osoby lub napisać historyjkę o tym, co wspólnie robili, dodaj to do zbioru. Taki rodzaj pamiętnika pomaga dzieciom przebyć proces żałoby i służy również jako bezcenna pamiątka, którą dzieci będą zawsze pieczołowicie przechowywać.
Otwarcie mów o swojej miłości i wsparciu. Chociaż nie możesz uchronić dzieci przed bolesnymi uczuciami, jesteś w stanie pomóc im łatwiej znieść te emocje. We wczesnych etapach żałoby dzieci potrzebują zapewnienia, że są kochane. To przywraca do ich świata poczucie bezpieczeństwa. Podczas tych trudnych miesięcy po dramatycznej stracie najlepszym sposobem okazania troski jest twoja obecność. Dzieci muszą wiedzieć, że w każdej chwili mogą liczyć na twoje nieograniczone wsparcie i uczucie. To nie czas na to by „było dzielne” albo „jakoś sobie radziły”, to czas żałoby.
Nie ukrywaj własnego żalu. Ważne jest, by twoje dzieci widziały, jak wyrażasz swój żal. Wyjaśnij, że „wszyscy ludzie płaczą, kiedy odczuwają smutek, tak to jest”. Jeśli rozmowa o ukochanej osobie doprowadza cię do łez, nie pozwól by stało się to tematem tabu w waszym domu. Przyznaj się przed dziećmi do swoich uczuć. To daje dzieciom przyzwolenie na to, by również rozmawiały o zmarłym, nawet jeśli chce im się wtedy płakać.
Określ swoje poglądy filozoficzne i religijne. Kiedy twoje dzieci zmagają się z bólem spowodowanym śmiercią, pomóż im dostrzec również jej naturalną i pozytywną stronę. Możesz wyjaśnić, że miłość nie umiera wraz ze śmiercią kochanej osoby. Powiedz im: „Dusza kogoś, kogo kochacie, nie umiera. Żyje w waszych sercach i w waszych wspomnieniach. Zawsze należy do was i jest waszym skarbem”. Badania dowodzą, że jeśli rodzina jest religijna i ma transcendentny system wartości, to wiara pomaga członkom rodziny lepiej radzić sobie ze śmiercią. Mówienie o wierze w istotę boską i o życiu po śmierci niesie dzieciom pocieszenie i pomaga im zaakceptować śmierć. Oczywiście, strata może być łatwiejsza do zniesienia, jeśli twoje dzieci wierzą, że pewnego dnia połączą się z ukochaną osobą.1
Zdaniem Manu Keirse 2 dziecko należy przygotować na radzenie sobie ze stratą. Dzieci po raz pierwszy stykają się ze śmiercią, kiedy widzą zdechłe zwierzątka. Wzbudza to w nich ból. Dorośli chcieliby od razu zastąpić zdechłe zwierzę nowym. Ale przyjaciół nie da się zastąpić i nie wolno dziecku oszczędzać cierpienia z powodu straty.
Kluczowym pytaniem jest: jak pomóc dzieciom przeboleć śmierć ukochanego zwierzątka, równocześnie nie psując mu radości życia? Kupując nowe zwierzę uczymy dziecko, że wszystko da się zastąpić i nie wchodzimy w uczucia i emocje. Pomóżmy dziecku wyrazić rozpacz. Wspólnie pochowajmy zwierzątko, uczyńmy z tego rytuał. Porozmawiajmy z dzieckiem o jego smutku, powspominajmy.
Często trudnością dla nas dorosłych nie jest znalezienie odpowiedniego momentu do rozmowy, ale unikanie okazji, które się ku temu nadarzają.
Dzieci powinny wiedzieć, że śmierć jest częścią życia, że nie jest przerażająca, tylko budzi rozpacz u ludzi. Wytłumaczmy im, że rozpacz, to naturalna część życia, nie odbiera mu ona stałości.

1 Ch. E. Schaefer, Jak rozmawiać z dziećmi o bardzo ważnych sprawach, Media Rodzina, Poznań 2002 r.,s.49-52.
2 M. Keirse, Smutek dziecka. Jak pomóc dziecku przeżyć stratę i żałobę?, Polskie Wywawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2005 r.,s.213-214.

poniedziałek, 19 listopada 2012

Zaburzenia koncentracja uwagi

Koncentracja - to zjawisko polegające na skupieniu uwagi i skierowaniu jej na określony przedmiot, zagadnienie, wydarzenie, sytuację czy zjawisko. Jest to kluczowy czynnik, który umożliwia efektywne wykonanie pracy umysłowej czy fizycznej. Im wyższy poziom koncentracji, tym większa efektywność.

Dziecku jest bardzo trudno skupić uwagę na czynnościach i w sytuacjach dla nich mniej interesujących. Najczęstsze uwagi przynoszone ze szkoły: "Kuba nie uważa na lekcji, zajmuje się czymś innym".

Symptomy zaburzonej koncentracji uwagi:

  • Dziecko "buja w obłokach", "myśli o niebieskich migdałach". Dziecko często popada w zamyślenie, wyłącza się z otaczającego życia, przebywa w swoim świecie. Trudno mu skupić uwagę, nie potrafi doprowadzić do końca rozpoczętej czynności.
  • Wzmożona pobudliwość - nadaktywność. Dziecko jest impulsywne, wszędzie go pełno. Jest niespokojne, nerwowe, nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu. Nie potrafi planować, organizować swoich zajęć. Nie myśli o konsekwencjach swojego postępowania.
  • Zaburzenia koordynacji motorycznej. Dziecko ma trudność z ubieraniem się, zapinaniem guzików, jazdą na rowerze, ładnym pisaniem, kopaniem piłki. Te niepowodzenia skutkują przezwiskami np. oferma, niezdara.
  • Krótkotrwała pamięć - "jednym uchem wpuszcza, drugim wypuszcza". Dziecko ma problemy z zapamiętaniem informacji słownych, nie potrafi sobie przypomnieć. Powoduje to duże trudności w nauce.
  • Niski próg umiejętności pokonywania frustracji. Dziecko bywa uparte, ma napady złości, huśtawkę nastrojów. Często zachowuje się agresywnie, jest inicjatorem bójek.
  • Niski stopień samooceny. Dziecko nie wierzy w swoje możliwości.
  • Opóźniony rozwój mowy, trudności z wyrażaniem pisemnym swoich myśli.
  • Zakłócenie apetytu. Dziecko ma wzmożone łaknienie lub jest niejadkiem.
  • Trudności z zasypianiem, mówienie przez sen, koszmary nocne.
  • Roztargnienie, nerwowość. Dziecko łatwo się pobudza, łatwo je wyprowadzić z równowagi.
  • Odkładanie wszystkiego na później.
  • Wolne tempo pracy.
  • Ryzyko dysleksji, dysleksja rozwojowa. Dziecko ma problemy z czytaniem, pisaniem, liczeniem.

Można doskonalić poziom koncentracji uwagi!




poniedziałek, 12 listopada 2012

Zaburzenia emocjonalne u dzieci i młodzieży

Przyczyny powstawania zaburzeń:

Dla rozwoju zaburzeń emocjonalnych dziecka szczególne znaczenie ma jego środowisko społeczne, a zwłaszcza rodzina, ponieważ niewłaściwie funkcjonująca jest przyczyną wielu zachowań dziecka. Ważnym elementem środowiska rodzinnego jest struktura rodziny (pełna czy niepełna) oraz warunki bytowe. Jednak najbardziej wyraźnie na rozwój emocjonalny dziecka wpływają postawy rodziców, wzajemne relacje między nimi, a dzieckiem. Spośród wielu postaw jedynie postawa akceptacji dziecka, miłości do niego może sprzyjać prawidłowemu rozwojowi emocjonalnemu. Taka postawa cechuje rodziców, którzy akceptują dziecko takim, jakie jest, mimo że krytycznie oceniają jego zachowanie, współdziałają z dzieckiem, dają mu rozumną swobodę w działaniu i traktują jako pełnoprawnego członka rodziny. Unikanie i odtrącanie dziecka, nadmierne wymagania w stosunku do niego i nadopiekuńczość są przyczynami wielu zaburzeń w jego rozwoju. Sposób zachowania dzieci jest odpowiedzią na postawy, jakie prezentują wobec siebie rodzice. Istotne jest także dla dzieci środowisko szkolne. Może ono stymulować rozwój dziecka, ukierunkować jego rozwój społeczny i uczuciowy. Może być ono jednak również przyczyną nieprawidłowości rozwojowych. Wszystko zależy od warunków natury psychicznej, stwarzanych przez szkołę. Każde dziecko z zaburzonym rozwojem emocjonalnym wymaga odrębnego rozpoznania przyczyn i stosowania odpowiednich metod wychowawczych. Wszystko jednak przy ścisłej współpracy z domem rodzinnym.

Przyczyny zaburzeń emocjonalnych:

Środowisko domowe:
  • warunki bytowe rodziny, struktura rodziny, atmosfera domowa, system wychowania, postawy rodzicielskie,
  • szkodliwy wpływ na rozwój dziecka ma: niezrozumienie i niezaspokojenie potrzeb psychicznych dziecka, odrzucenie emocjonalne, atmosfera jawnych konfliktów, zakłócenie komunikacji, osobowość rodziców.
Środowisko pozarodzinne:
  • przedszkole i szkoła - relacja między uczniem, a nauczycielem, między uczniem, a kolegami, negatywny stosunek nauczyciela, nadmierne wymagania, odrzucenie przez grupę, rywalizacja.
Sytuacje traumatyczne:

  • utrata bliskiej osoby, nagła, ciężka choroba dziecka lub kogoś z rodziny, przeżycie uczucia bardzo silnego, zagrożenia.


Rodzaje zaburzeń emocjonalnych:
Reakcje nerwicowe:
  • lęk - najczęstszą formą lęku u dzieci jest lęk przed ciemnością, przed pozostaniem samemu w domu, przed zwierzętami czy groźnymi zjawiskami przyrody np. przed burzą. Częstą postacią lęków u dzieci są lęki nocne. Dziecko budzi się w nocy, jest przerażone, krzyczy, nie reaguje na uspokajanie rodziców, a rano nie pamięta nocnego incydentu. Dzieci u których występują lęki nocne są mało odporne na stres, nadwrażliwe, mają trudność do adaptacji w nowych warunkach, są płaczliwe i bierne w nowych sytuacjach społecznych. Czasami lęki mogą być wywołane straszeniem dziecka przez dorosłych lub starsze rodzeństwo. Innym czynnikiem wywołującym lęki mogą być programy telewizyjne lub gry komputerowe. Dzieci lękowe cechują się nieufnością, przeżywają stały niepokój, obawę przed oceną, unikają kontaktów społecznych, pozostają na uboczu, są niepewne siebie, mają zaniżone poczucie własnej wartości, nie podejmują działań.
  • tiki - krótkotrwałe, mimowolne ruchy określonej części ciała (np. mruganie powieką, marszczenie czoła, zaciskanie pięści). Czasami ruchom tym towarzyszą jakieś dźwięki np. chrząkanie, odkrztuszanie, pociąganie nosem. Tiki najczęściej objawiają się w wieku dziecięcym lub w okresie dojrzewania.
  • moczenie mimowolne - mimowolne oddawanie moczu podczas snu, rzadziej w dzień u dzieci, które miały już opanowany nawyk. Często współwystępuje z nadpobudliwością emocjonalną, zmiennością nastroju i płaczliwością, lękami, drażliwością, złymi stosunkami z grupą czy problemami w nauce. Moczenie może być między innymi skutkiem nieprawidłowych metod wychowawczych, wadliwych kontaktów rodziców z dzieckiem, sytuacji trudnych - rozwód, śmierć rodzica, pojawienie się drugiego dziecka.
  • jąkanie - najtrudniejszy rodzaj jąkania, który leczy się najdłużej, to jąkanie na tle nerwicowym. Jego przyczyna tkwi w lęku, który trwa miesiącami, a z którym dziecko sobie nie potrafi poradzić. Może chodzić o sytuację stresującą np. ciągłe kłótnie rodziców, rozwód, przemoc, bicie dziecka.
  • zaburzenia łaknienia - "nerwicowy brak apetytu". Może być reakcją na trudną sytuację domową lub inną, zagrażającą poczuciu bezpieczeństwa.

Dzieci zahamowane psychoruchowo:
  • trudności w kontaktach społecznych,
  • obniżona aktywność,
  • wycofanie,
  • lękliwość,
  • izolowanie się od grupy,
  • zrezygnowanie,
  • nadwrażliwość,
  • skrytość,
  • powściągliwość,
  • nie ujawnianie własnych przeżyć.
Dzieci obojętne uczuciowo:
  • trudność w nawiązywaniu kontaktów uczuciowych z dorosłymi i rówieśnikami,
  • mimika twarzy mało ekspresyjna,
  • smutek,
  • unikanie kontaktu wzrokowego,
  • złośliwość i wrogość w stosunku do otoczenia,
  • powierzchowne kontakty z otoczeniem.
 Dzieci agresywne:
  • wyśmiewanie,
  • arogancja,
  • przezywanie,
  • skarżenie,
  • wybuchy gniewu,
  • rzucanie się z pięściami,
  • bicie innych,
  • drapanie,
  • gryzienie.


poniedziałek, 5 listopada 2012

Do rodziców dziecka z dysleksją

Drogi Rodzicu!

Jeśli u Twojego dziecka rozpoznano ryzyko dysleksji lub dysleksją rozwojową, nie zamartwiaj się       i nie załamuj rąk. Musisz uzmysłowić sobie, że Twoje dziecko nie jest wyjątkiem. Wielu uczniów ma dysleksję. Musisz wiedzieć, że w każdej klasie znajduje się ich kilku. Często są to dzieci zdolne, wykazujące się ponadprzeciętnym poziomem wiedzy ogólnej, a w wielu dziedzinach odznaczają się nawet szczególnymi zdolnościami i umiejętnościami. Potrafią na przykład świetnie się wypowiadać, zabierać głos w dyskusji. Mają również talenty: pięknie rysują, świetnie odgrywają role w dramie i w przedstawieniach teatralnych, doskonale znają się na obsłudze komputera, mogą być znakomitymi sportowcami. Odnoszą sukcesy w naukach ścisłych, przyrodniczych, informatyce albo mają nietypowe zainteresowania, które nie zawsze są doceniane przez dorosłych, na przykład wszystko wiedzą o dinozaurach lub o kaktusach, rysują komiksy i karykatury, grają na perkusji (często zaczynają od garnków), kolekcjonują osobliwe przedmioty, na przykład bilety. Takie uzdolnienia i zainteresowania często pomagają dziecku kompensować problemy w nauce.
Czasami Twoje dziecko dodatkowo może być nieśmiałe, wtedy czuje się zagubione i onieśmielone wśród rówieśników. Co ciekawe, dziecko dyslektyczne może wyróżniać się zmiennością poziomu aktywności w zależności od sytuacji, w której uczestniczy. Jeśli lubi mówić, to w sytuacji gdy angażuje tę umiejętność (na przykład podczas dyskusji), staje się ożywione i bystre, a także ciekawe  i badawcze. Natomiast jego poziom mobilizacji zmniejsza się wtedy, gdy wykonuje zadania oparte na czytaniu i pisaniu, ponieważ sprawia mu to trudność.
Czy wiesz, że dziecko z dysleksją, aby uzyskać ten sam rezultat, co dziecko bez dysleksji, wkłada kilka razy więcej wysiłku w wykonanie zadania? Taka sytuacja powoduje, że Twoje dziecko może być często bardzo zmęczone, a nawet sfrustrowane. Może na przykład wykazywać niechęć do czynnego uczestniczenia w zajęciach. Szybko obniżająca się motywacja i samoocena czasami prowadzą do demonstrowania prowokującego zachowania. Dziecko może zacząć odgrywać różne role, na przykład dowcipnisia czy żartownisia, aby ukrywać swoje niepowodzenia lub "męczyduszy" albo "kozła ofiarnego", by szukać zwolnienia od nauki. Może także w Tobie szukać wsparcia, byś je z tego wysiłku zwolnił lub może usprawiedliwił przed nauczycielem, czyli mówiąc inaczej, aby nauczyciel "dał twojemu dziecku święty spokój".
Choć dysleksję należy postrzegać jako problem całego życia, to jednak trudności dziecka nie muszą prowadzić do porażki. Każde dziecko, to z dysleksją również, może odnieść sukces. Ono także może uczyć się z powodzeniem, osiągając bardzo dobre wyniki. W przyszłości ma szansę studiowania na wymarzonej uczelni pod warunkiem, że Ty, Drogi Rodzicu, wesprzesz dziecko troskliwą uwagą i pomożesz mu pokonać ten problem. Musisz wiedzieć, że dysleksja nie ustępuje samoistnie. Nie możesz liczyć na to, że dziecko wyrośnie z problemu, wręcz przeciwnie, problem może rosnąć wraz z Twoim dzieckiem, jeśli mu nie pomożesz. Terapia pedagogiczna nie jest lekarstwem, zapewniającym ustąpienie objawów raz na zawsze. To długotrwały proces, którego skuteczność zależy od systematyczności, wytrwałości w pracy i właściwego postępowania. Pamiętaj, że dziecko z dysleksją musi się uczyć innymi sposobami i więcej niż jego rówieśnicy bez dysleksji. Wytworzenie w sobie gotowości do pomocy dziecku jest pierwszym krokiem w kierunku przeciwdziałania trudnościom. Nie wolno zatem myśleć i mówić: "To się nie powiedzie. To za trudne dla mnie". Musisz uwierzyć w swoje dziecko i w siebie. Zapoznaj się z metodami pracy, technikami i stylami uczenia się osób z dysleksją. Naucz swoje dziecko gospodarować własnym czasem oraz radzić sobie z trudnymi sytuacjami. Rodzicu, ufaj swojemu dziecku i wsłuchaj się w jego codzienne przeżycia. Naucz go rozpoznawania stanów emocjonalnych i mówienia o własnych uczuciach, aby rozumiało swój wewnętrzny świat oraz potrafiło komunikować swoje potrzeby. Drogi Rodzicu, pamiętaj, że systematyczna współpraca z nauczycielem działa na korzyść dziecka. Wymagania wobec dzieci z dysleksją powinny być takie same w domu i w szkole.
 
Małgorzata Różańska
Izabela Mańkowska